Czy świat jest bardziej skomplikowany? Czy problemy bardziej złożone? Nie sądzę. Każde pokolenie staje przed tymi samymi dylematami i zadaje sobie te same pytania egzystencjalne.
Ostatnia książka Andrzeja Szmilichowskiego to właśnie takie poszukiwanie odpowiedzi na dziesiątki pytań i wątpliwości. Często bez dawania odpowiedzi. To szukanie “sensu życia” stało się u Szmilichowskiego swego rodzaju “obsesją” – ale podyktowaną bystrą obserwacją otaczającego nas świata, który nie zawsze jest racjonalny i łatwy do zdefiniowania.
Hiszpański pisarz Carlos Ruiz Zafón w powieści “Cień wiatru” napisał, że “Bóg dał nam życie, ale rządzi światem diabeł”. Coś w tym jest. Mimo, że łatwo jest dać odpowiedź na pytanie czym jest dobro, a czym zło; co jest wartością nadrzędną, a co przemijającym kaprysem losu; to jednak ludzie błądzą nie znajdując na tak oczywiste alternatywy odpowiedzi.
Szmilichowski porusza w książce “Z wewnętrzej potrzeby” sprawy trudne i zarazem proste. Ale im prostsza wydaje się alternatywa, tym trudniej zrozumieć, że dylematy egzystencjalne są tak skomplikowane. Autor pisze o tym w sposób przystępny, ważąc każde słowo, wędrując myślami do swoich życiowych doświadczeń. Ale nie jest to książka mentorska. Z korzyścią dla książki i czytelników. Warto ją przeczytać.
Stanisław Sobolewski
Andrzej Szmilichowski: … z wewnętrznej potrzeby. Miniatura, Kraków 2019 s.416