Ostatnio ukazało się kilka książek po polsku dotyczących Szwecji. Zwracam uwagę na wydaną kilka miesięcy temu przez wydawnictwo krajowe Pascal pozycję: SZWECJA gdzie Wiking pije owsiane latte autorstwa dwóch sztokholmianek Aldony Hartwińskiej i Mileny Zaremby.
Autorki piszą:
”Chcemy w twoje ręce przekazać nasze kilkuletnie obserwacje, spisane rozmowy i opowieści. (…), będzie to przewodnik subiektywny po szwedzkości”.
Tytuł zagadkowy i nieco przewrotny sygnalizuje podobną zawartość, którą świetnie się czyta, napisaną swobodnym ale i rzeczowym językiem gdy można, a czasami z potrzeby dosadnym. Treść obfituje w argumenty, które mogą się nie podobać krytykom Królestwa Szwecji. Autorki bezwzględnie prostują bzdury, jakie niedawno mówiono i wypisywano w Polsce o Szwecji.
Wewnętrzny przewodnik po Szwecji dla wszystkich, tym bardziej zrozumiały, że Autorki wnikliwie i bez uprzedzeń opisują Szwecję i jej mieszkańców wiedząc o czym piszą mimo, że nie urodziły się tutaj. Potrafiły inność skandynawskiej krainy zrozumieć i atrakcyjnie wytłumaczyć.
Śledzą rozwój i przemiany w języku szwedzkim, opowiadają o językach mniejszości narodowych, o szwedzkich nazwiskach, kuchni a przy okazji historii popularnych serów szwedzkich i o najdroższym serze na świecie. Odpowiadają na pytania, które Słowianie znad Wisły zadają sobie przy okazji pierwszej wizyty w Szwecji powierzchownie obserwując potomków rajtarów. Jaki jest wizerunek Polski? Kiedy przypada Dzień Wszystkich Kiełbas i inne zwyczajowe, wyjątkowe dni? Również wartościowe porady i informacje – jak uzyskać mieszkanie w Sztokholmie i ile to kosztuje. Wszystko to jest bardzo ciekawe dla czytelnika, nawet takiego, który dopracował się tutejszej emerytury.
Ponieważ książka skierowana jest do polskiego czytelnika, to po przeredagowaniu widzę w niej materiał na przekłady w językach: litewskim, łotewskim, estońskim, ukraińskim…
Przy okazji świątecznych odwiedzin w Polsce zalecam kupić!
Tadeusz C. Urbański
Notka o Autorkach:
Aldona Hartwińska autorka bloga poFIKAsz?
Milena Zaremba autorka bloga Sztokholmianka.