Portret Skandynawów

Jeszcze dwadzieścia lat temu Szwedzi pod wieloma względami przewyższali inne narody nordyckie. Zarówno osiągnięciami socjalno-ekonomicznymi jak i po­czuciem pewności swojego bytu. Badania opinii publicznej w krajach skandy­nawskich: Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji (Islandia nie była objęta badaniami) wy­kazały, że już lata osiemdziesiąte poczyniły poważne zmiany w ocenie własnych osiągnięć i opinii o samych sobie. Naj­większe przeobrażenia zaszły właśnie w Szwecji, która wy­raźnie straciła swoją zdecy­dowaną przewagę nad innymi krajami nordyckimi.

Czynnikiem po­równawczym czterech państw skandynawskich były sprawy ekonomiczno-gospodarcze i związane z nimi nastroje wśród poszczególnych społeczeństw. Różnice między standardem życia w czterech krajach wyraźnie zmniejszyły się, a zwłaszcza Norwegia i Finlandia wykazują obecnie największą prężność eko­nomiczną.

Ostatnie badania standardu życia w poszczególnych krajach, przeprowadzone przez instytut w Kanadzie, wykazał, że Szwedzi utracili swoją pozycję narodu zadowolonego ze swojego statusu. Przodują na tej liście Norwegowie i Duńczycy. Jeszcze u schyłku lat siedem­dziesiątych ubiegłego stulecia Szwecja miała dwukrotnie wyższy dochód narodowy brutto na jednego mieszkańca w porównaniu z Finlandią. Dzisiaj dysproporcje te bardzo zmniejszyły się. Również czas światowego kryzysu ekonomiczne spośród państw nordyckich najbardziej uderzył w Szwecję, a najłagodniej obszedł się z Norwegią.

Swego czasu silną pozycję Szwecja zawdzięczała polityce ne­utralności. Podczas drugiej wojny światowej była jedynym krajem nordyckim, który stał poza tere­nem działań wojennych utrzymu­jąc dzięki temu swój potencjał ekonomiczny a nawet – kosztem politycznej tolerancji wobec Rzeszy – potrafiła na wojnie dobrze zarobić. Wszystko to po­zwoliło w latach pięćdziesiątych na błyskawiczny wzrost ekonomicz­no-socjalny.

Najbardziej poszkodowana po wojnie była Finlandia, która nale­żała wówczas do jednych z naj­biedniejszych państw europejskich i która – jak inne kraje ­- eksportowała swoją siłę roboczą do Szwecji.

Sytuacja Danii była trochę inna, zwłaszcza że jeszcze w XVIII i XIX wieku Dania należała do najbogatszych krajów skandy­nawskich. Powolny proces spadku cen na produkty rolnicze (a na rolnictwie opierało się bogactwo Danii) i jednoczesny niedostatek własnych złóż naturalnych – również druga wojna światowa – nie pozwoliły na takie przeo­brażenia gospodarcze jakie dane były Szwecji.

Nie jest niczym dziwnym, że różnice widoczne jeszcze w latach 50. i 60. między krajami nordyckimi teraz wyraźnie zmniejszyły się. Nie oznacza to jednak, że Szwecja i Dania utraciły swój wcześniejszy poten­cjał gospodarczy. Przyczyny należy szukać raczej w niezwykłej, znacznie po­wyżej średniej europejskiej, ko­niunkturze ekonomicznej Norwegii i Finlandii zwłaszcza w okresie powszechnego kryzysu gospodar­czego jaki przeżywał świat w połowie lat siedemdziesiątych. Patrząc historycznie, na skutek swojej konkurencyjności ­zwłaszcza w poziomie cen, ­Finlandia zbudowała silny prze­mysł opanowując szczególnie tra­dycyjne skandynawskie obszary przemysłowe jak chociażby prze­mysł stoczniowy.

Tak jak dla Finlandii industrializacja, tak dla Norwegii złoża ropy naftowej stały się motorem dynamicznego rozwo­ju. Chociaż nie tylko. Socjologo­wie są zdania że również pewne predyspozycje psychiczne pozwoli­ły Norwegom na błyskawiczny marsz do przodu.

Stopień zamożności kraju mają swoje odbicie w nastrojach społecznych i poglądach na własną pozycję wśród krajów nordyckich i europejskich. Okazuje się, że aż 97% Szwedów uważa że Szwecja jest krajem gdzie dobrze się żyje (w tym 53% uważa nawet że żyje się tu bardzo dobrze). Symptomatyczne jest, że wśród tej najbardziej zadowolonej części Szwedów jest więcej kobiet niż mężczyzn, więcej mało- i śred­nio-zarabiających niż osób o wyso­kich pochodach, więcej socjaldemokratów niż konserwatystów, wreszcie więcej osób w wieku zaawansowanym niż młodych. Po­dobne wyniki otrzymano w Norwegii i Finlandii z tą jedynie różnicą, że aż 67% Norwegów uważa, że w Norwegii żyje się bardzo dobrze i 65% Finów to samo myśli o Finlandii.

Stosunkowo duże różnice między poszczególnymi narodami uwidoczniły się w ocenie warunków życia. Najbardziej zado­woleni okazali się Norwegowie określając je w 27% jako bardzo dobre i 63% jako dobre. Jednocześnie tylko 9% Finów było bardzo zadowolonych z warunków życia w Finlandii i 73% było zadowolonych. Warto dodać, że aż 14% określiło je jako ”niezbyt dobre”.

Przyglądając się wy­nikom badań łatwo zauważyć że przekonanie o pomyślnej przyszłości swojego kraju jest silniejsze wśród Norwegów, niż u Szwedów i Duńczyków. Uza­leżnione jest to oczywiście od obecnego tempa rozwoju gospo­darczego który musi budzić w Norwegii optymizm. Pozycja Norwegów i Finów wiąże się również z ich oceną poziomu szkolnictwa wszystkich stopni z któ­rego, szczególnie w Szwecji, wyraża się coraz większe niezadowolenie.

W nawiązaniu do badań przeprowadzonych w Skandyna­wii, szwedzki ośrodek badań statystycznych SIFO przeprowadził jakiś czas temu ankietę na temat kondycji mo­ralnej Szwedów. I znowu wyniki dały dużo do myślenia. Aż 49% ankietowanych uznało, że Szwedzi są zazdrośni zwłaszcza o majętność innych osób; 33% uznało że są narodem zamkniętym w sobie; a 24% że są pracowici. W zesta­wieniu z osiągnięciami socjal­no-gospodarczymi Szwecji, obraz ten jest bardzo dziwny. Kraj dużej tolerancji, dużego zmysłu praktycznego, o szeroko rozbudowanych strukturach demokratycz­nych jest jednocześnie miejscem gdzie wbrew pozornej równości (majątkowej) ludzie są zazdrośni o sukcesy innych, egoistyczni i leniwi. Nie znam wyników podobnych badań przeprowadzonych w Norwegii i Finlandii lecz na zasa­dzie analogii jestem pewien, że samoocena tych narodów jest bezwzględnie wyższa niż w Szwecji.

Portret własny Skandyna­wów może być naturalnie bar­dzo subiektywny. Koniunktura, a obecnie recesja gospodarcza, które tak silnie rzutuje na oceny teraźniejszości i przyszłości, może się raptownie zmienić, a tym samym załamać się może konstrukcja psycholo­giczna społeczeństwa. Pewne tendencje mają jednak charak­ter stały, jak chociażby wspo­minany obniżający się poziom wykształcenia młodego pokole­nia w Szwecji. Będzie to miało na pewno swoje skutki w przy­szłości.

NGP

Lämna ett svar