Plotki prawdziwe i zmyślone

Maciej Nowicki z Polityki rozmawia z rosyjskim dziennikarzem, byłym redaktorem naczelnym Niezależnego Kanału Telewizyjnego TV Dożd. Pyta go co Putin myśli o Trumpie?

– Wierzył, że Trump jest mu moralnie bliski i go rozumie: to kolega cynik, który też uważa, że pieniądze załatwiają wszystko. Miał nadzieję na zbliżenie z Trumpem w czasie jego pierwszej kadencji. Jednak skandal z rosyjską ingerencją w amerykańskie wybory zrujnował te plany. Putin i Trump przeprowadzili tylko jedne negocjacje z prawdziwego zdarzenia – w Helsinkach w 2018 roku.  A teraz Putin wierzy, że jeśli Trump znowu wygra, wszystko się zmieni. Nie dość, że nie będzie już zwracał uwagi na liberalne media, to jest gotowy zdemontowań stary porządek świata i przypisać sobie zasługi za stworzenie nowego. Lub przynajmniej tego spróbuje. A Putin marzy o nowej Jałcie – od zwycięstwa Trumpa w 2016 roku słowo „Jałta” stało się jednym z najpopularniejszych wśród kremlowskich oficjeli. To nie wszystko: obecni doradcy Putina są przekonani, że Stany Zjednoczone w końcu się rozpadną jak Związek Radziecki. Wymaga to odpowiednich warunków i przywódcy, który mógłby pogrążyć kraj w chaosie, ale nie przypadkiem Trump ma na Kremlu przydomek „amerykański Gorbaczow”. Dla ludzi Putina to prezydent, którego polityka była tak chaotyczna, że imperium raczyło się rozpadać. Już w Muminkach Tove Jansson napisał: Świat przed katastrofą zawsze wygląda tak cicho i spokojnie.

****

W „Polityce” także tekst Jacka Pawlickiego o Szwecji „Nastoletni płatni zabójcy”:

W kraju trwa chaotyczna wojna gangów. Policja szacuje, że do kilkudziesięciu grup przestępczych należy ok. 14 tys. Ludzi, a z gangami związanych jest pośrednio kolejne 48 tys. Osób. Niby nie bardzo dużo, bo w Szwecji mieszka 10 mln ludzi, ale brutalny charakter porachunków sprawił, że światowe media zaczęły pisać o mrocznym kraju, jak z książek Stiega Larssona czy Henninga Mankela. W „Piątek kolumnie” Mankell pisał, że „szwedzki dobrobyt to trzęsawisko, w którym proces gnicia jest nieunikniony”. Porachunki gangów to część tego procesu.” Katarzyna Tubylewicz, niegdyś dyrektor Instytutu Polskiego w Sztokholmie, napisała w książce „Moraliści. Jak Szwedzi uczą się na błędach i inne historie”: Szwecja to jeden z najbardziej udanych przykładów narodowego marketingu. Postanowiono kiedyś, że będzie otwarta, równościowa i sprawiedliwa, a potem zrobił się z tego popularny na świecie narodowy brand, w który uwierzyli także sami Szwedzi. Teraz z tego pięknego opakowania zaczyna opadać papier i to, co widać pod spodem jest trochę przerażające…”.

NGP

Lämna ett svar