Utrwalony w konstrukcjach budowli, w dekoracjach ścian i aranżacjach ogrodowych, świat Maurów stawiał na piękno z zasadami. Reguły były ścisłe a zadanie wzniosłe; sztuka ma przedstawić boski wymiar świata poprzez ciągłość i symetrię przenikającą wszystko.
Pięknem formy w architektonicznych konfiguracjach, w ornamentacji wnętrz, nawet w deseniach kafelek, Maurowie chwalili boga wedle najlepszych intencji i umiejętności, wiedząc zarazem, że człowiek jako taki, nieuchronnie niedoskonały. Piękno miało torować drogę ku zbawieniu. Maurowie tworzyli swe dzieła w ustalonym rytmie dekoracyjnym, który jest okazał się atutem ich sztuki.
Sztuka Maurów używa formy geometrycznej, epatuje symetrią, harmonią, pokazuje ciągłość za pomocą powtarzalnych kombinacji kwadratów, okręgów i wielokątów. Tworzy mozaiki i arabeski. Wiadomo, boga ani świętych istot portretować nie należy, by nie sprowadzać boskiej wielkości do pułapu ludzkich wyobrażeń.
W sztuce Maurów, w islamie, dekoratywność to więcej niż estetyka. To zaproszenie do…transformacji. Ma pomóc w przejściu z miejsc modlitwy w świetlistość uniwersum, by kolejne wersy Koranu mogły wskazywać drogę ku rajskości wiecznego bytowania.
Historycznie rzecz ujmując, sztuka Maurów wniosła do światowego dziedzictwa walory geometrycznej harmonii, która wciąż inspiruje inne kultury. W okresie między XI i XVI wiekiem była ona wyrazem piękna, potęgi rozumu jak i władczej siły kalifatu Kordoby. Dzisiejsza Andaluzja, a i północne części Maghrebu, to strefy mauryjskich wpływów. Kordoba, z jej słynną Mezqitą i uniwersytetem, była najważniejszym ośrodkiem myśli i kultury w Europie. Dodajmy Granadę z jej Alhambrą i Generalifą, Sewillę z jej Alcazar i Giraldą ale i marokańskie miasta Fez, Meknes, Marrakesz, z ich kompleksami pałacowymi, aranżacjami parkowymi i ogrodowymi, a i stylem domostw (riady), a otrzymamy obraz potęgi świata Maurów. Kunsztowne obiekty miały być czymś w rodzaju ziemskiego przedsionka raju.
Nie sposób opisać wirtuozerii sztuki i kultury w krótkim tekście. Zdecydowałem się wobec tego na jeden obiekt, jedno wnętrze. Dla mnie, mimo obfitości dzieł wybitnych, miejsce to szczególne. Szkoła koraniczna Ben Youssefa w Marrakesz.
Już zaraz po wejściu do szkoły zdumiewa kunsztem i elegancją formy prostokątny dziedziniec z ozdobnym basenem w środku. Otoczony jest kolumnadą, zaznaczającą dwupiętrowe galerie z regularnymi łukami. Wokół dziedzińca sale do nauki, pomieszczenia do modlitwy jak i sala ablucyjna. Szczególnie bogato zdobiony jest mihrab. Na wyższym piętrze pokoje studenckie. zaznaczone od strony dziedzińca drewnianymi arabeskami i kaligrafią w kamieniu. Zbudowano to wszystko nie po to, by cieszyć zmysły, lecz by wspomóc rozumienie tego, że pełnią życia, tu na ziemi, jest droga ku zbawieniu.
Epicentrum mojego zachwytu to właśnie ów otoczony kolumnadą dziedziniec. Oczarowuje wielobarwną ornamentacją i geometryczną rytmicznością motywów na kafelkach wypełniających ściany i posadzkę. To sztuka zellij, czyli kafelkowania w ciągach mozaiki.
Powtórzenie i symetria. Koła, kwadraty i rozgwiazdy wieloramienne. W mozaikach częste są rozgwiazdy 5 i 8 ramienne, ale i liście w kombinacjach graficznych jako arabeski, wreszcie znaki kaligrafii na pasach mozaiki. Wrażenie uczestnictwa w artystycznym dziele wzmacnia pastelowa wielobarwność wystroju, jako że kafelki tworzą rytmiczne ciągi w kilku wariantach kolorystycznych. Powiada się, że to ponoć „tylko” ciągi algorytmów, składające się na kafelkowaną wizję jedni. A efekt piorunujący.
Geometryczne wzory w sztuce islamskiej oparte są często na kombinacjach powtarzających się kwadratów i kół, które mogą nakładać się na siebie i przeplatać, podobnie jak arabeski (z którymi często są łączone), tworząc skomplikowane i złożone wzory. Mogą one stanowić całą dekorację, jak i ramę dla ornamentów roślinnych lub kaligraficznych, mogą też wycofać się w tło wokół innych motywów.
Wzory geometryczne w postaci różnych kombinacji foremnych wielokątów, powstały dzięki teselacji, jak nazywa się metodę pokrywania powierzchni za pomocą form, które można powtarzać i dopasowywać do siebie, bez nakładania się i pozostawiania między nimi pustych przestrzeni. Wszystko to można łączyć i przerabiać, tworząc skomplikowane wzory o różnych symetriach. Wzorce te można rozciągać się w nieskończoność. Są zbudowane na siatkach, które wymagają jedynie linijki i cyrkla do rysowania. Okrąg symbolizuje jedność i różnorodność w przyrodzie, wiele islamskich wzorów jest rysowanych zaczynając od koła.
Ornamentacyjne polichromie nie są jednak zwykłą dekoracją. W kulturze islamskiej uważa się, że są pomostem do sfery duchowej, narzędziem do oczyszczenia umysłu i duszy. Znawcy sztuki utrzymują, że znaczna część sztuki islamu, czy to w architekturze, ceramice, tkaninach czy książkach, to sztuka dekoracji mająca wspomóc duchową przemianę człowieka religijnego.
Piękno z zasadami na sposób Maurów zamieszkało też w domostwach zamożnych dzielnic marokańskich miast. Chodzi o riad, postać domu rodzinnego w Marrakesz, Fez, Meknes. Zawiera w sobie to, co ważne i kunsztowne: mozaiki, patio z fontanną, krużganki, ściany zdobione kafelkami. Wszystko to w zamierzeniu praktyczne, służy bowiem dobremu życiu rodzin, ale i symbolicznie, jako że estetycznie wspiera życie w bogu, w atmosferze tęsknoty za rajem.
Domy są oddzielone od życia ulicy, ich fasady pozbawione zdobień. Ukryte celowo, by nie przyciągać uwagi obcego. Mury domu dzielą świat na dwa rozłączne byty: zewnętrzny, chaotyczny, wrogi i wewnętrzny, uporządkowany, bezpieczny.
Mimo to, riady mogą osiągać wręcz pałacowe gabaryty, często są sporymi willami. W centrum domostwa znajduje się wewnętrzne patio. Jest to urodziwa ale i uświęcona przestrzeń riadu, nie sklepiona zadaszeniem, otwarta na niebo. W zasobniejszych riadach, patio jest zarazem ogrodem z basenem ozdobnym lub fontanną. Pomieszczenia mieszkalne, osiągane z galerii na parterze i pierwszym piętrze, otaczają domowe patio.
Riad rządzi się podobną co pałace i szkoły koraniczne doktryną w religijnym traktowaniu architektury i sztuki. Patio i dekoracje w postaci domowych mozaik i arabesek, wyrażają wolę udomowienia piękna ale i rajską alegorię.
Ogród jest miejscem szczególnej troski. Eden odmalowany w Koranie ma wdzięk wiecznego ogrodu, pełnego owoców, kwiatów, dyskretnych półcieni. Kaskady gęstych roślin ozdabiają wewnętrzne balkony, kolumnady. Taki jest np. Riad Lamrani w Marrakesz, którego widok przywołuję pisząc te słowa.
Ogród podzielony jest na cztery części, w środku fontanna, lub ozdobny basenik. Zasadzone są tam drzewa owocowe, pomarańcza, granat. Jest też uprawiana mięta, koriander, oregano. Całość patia zdobią jaśminowe bluszcze spadające z galerii.
Woda, nieustannie będąca w ruchu, jest alegorią tego, co ważne dla życia doczesnego. Jej przepływy, kanaliki, strumienie, nie tylko zapewniają ciągłość życia natury, woda ma również znaczenie oczyszczające, odgania demony.
Patio zasobnego riadu ma przybliżyć obietnicę rozkoszy rajskiej. Mamy zatem radość i adorację w jednym.
Dzisiejszy Marrakesz pełen jest odrestaurowanych i przebudowanych riadów. Mają naśladować klasyczne piękno sztuki Maurów, nawet jeśli, co dość powszechne, pensjonaty w riadach szarżują z estetyką w konwencji glamour. Przy turystycznej presji na Maroko i Marrakesz, riady są dziś efektownymi pałacami, willami z oszałamiającym wystrojem. Próbuje się wprawdzie nawiązywać do pierwotnego stylu acz czyni się to z ”szacunkiem” dla niewiedzy przybyszy o tym czym jest tradycyjny riad. A i z admiracją dla ich wyobrażeń, nie tyle odwołujących się do medatywnego piękna orientu z zasadami, co do współczesnych wyobrażeń zachodniej klienteli o luksusie na sposób orientalny.
Słynne riady Marrakeszu: Riad Les Nuits, Almaha Riad, Royal Monsour, Riad Noos Noos, Bab Doukkalu. Sporo w tym iluzji przepychu i ”resetu via spa”. Jest tam wszystko, co daje poczucie rajskości w świecie bez wiary. Za to sporo tam, urokliwego skądinąd, sentymentalizmu na miarę baśni tysiąca i jednej nocy.
Zygmunt Barczyk