ZAPISKI KRYTYCZNE: Hammarskjöld

O człowieku nazwiskiem Dag Hammarskjöld napisano już kilkanaście książek, większość po śmierci męża stanu, ale dopiero teraz uhonorowano go pełnometrażowym filmem fabularnym, opartym głównie na faktach.  Wcześniej powstawały filmy dokumentalne.

Rolę tytułową objął Mikael Persbrandt, kojarzony najczęściej z postacią  Gunvalda Larssona, energicznego a niekiedy nawet brutalnego policjanta z serialu o komisarzu Martinie Becku.

Mając przypadkowo okazję obejrzeć w TV, tydzień przed ”Hammarskjöldem”, irlandzki film ”Oblężenie Jadotville”, w którym Persbrandt zagrał tę samą, choć epizodyczną rolę, pochopnie uznałem, że był źle obsadzony.  Ale co to właściwie znaczy w przypadku dobrego aktora? W dodatku aktora teatralnego, wcielającego się w postaci z najróżniejszych epok historycznych.

Na pełny obraz działalności Hammarskjölda nie wystarczy nawet film dwugodzinny. Najważniejsze z jego dokonań, przed kryzysem kongijskim, znalazły się w semidokumentalnym wstępie. Później widzimy jego energiczne, ale pozbawione szans powodzenia, wysiłki dla pokojowego rozwiązania konfliktów między rozbieżnymi interesami dawnych państw kolonialnych, a także supermocarstw.

Niekiedy film cofa się w przeszłość ukazując zainteresowanie Hammarskjölda turystyką górską, o czym świadczą dwie jego książki, opublikowane pośmiertnie. Wyraźniej niż w drukowanych źródłach zasugerowano orientację  seksualną, wówczas karalną, przed którą Hammarskjöld zdawał się bronić. Jego może dawny, a teraz niedoszły partner Peter Levin (postać zapewne fikcyjna), nie był dotąd znany, a aktor mówi z duńskim akcentem.

Aleksander Kwiatkowski

HAMMARSKJÖLD reż. Per Fly. dystr. Nordisk Film, prem. 25.12.2023

Lämna ett svar