Według nieoficjalnych informacji w Szwecji ma być utworzonych 5 komisji wyborczych w wyborach 15 października. To dobra wiadomość.
Cztery lata temu za granicą było ustanowionych 320 obwodów do głosowania, w Szwecji ustanowiono trzy: dwie w Sztokholmie i jedną w Göteborgu. Wiele niezadowolenia wywołała decyzja nie ustanowienia obwodu w Malmö (wcześniej, gdy działał tam konsulat, nie było problemu), tłumaczono to tym, że polscy wyborcy w tamtej części Szwecji mają możliwość oddania swojego głosu w ambasadzie w Kopenhadze.
Tym razem ma być jednak inaczej. Komisje wyborcze utworzone mają być i w Malmö i w Göteborgu, a także trzy w Sztokholmie (Konsulat, Ambasada, ABF na Sveavägen).
Trudno w tej chwili przesądzać, jaka będzie liczba wyborców, którzy zgłoszą się do konsulów z chęcią udziału w wyborach – w poprzednich wyborach w głosowaniu na terenie Szwecji wzięło udział niemal 6500 wyborców – w tym roku należy się spodziewać znacznie więcej.
Jak twierdzą przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej, głosowanie za granicą będzie w tym roku prostsze, m.in. osoby przebywające czasowo za granicą mogą dopisać się do spisu wyborców sporządzonego przez konsula.
Na stronach konsulatów nie ma jeszcze informacji dotyczących głosowania 15 października, ponieważ minister spraw zagranicznych ma do 25 września czas, aby utworzyć obwody za granicą. Jak poinformowała PKW, ”jeśli tylko takie rozporządzenie zostanie wydane, to na stronach internetowych konsulatów, Państwowej Komisji Wyborczej oraz wybory.gov.pl te informacje się pojawią”.
W ostatnich wyborach do Sejmu i Senatu w 2019 r. za granicą oddało głos blisko 300 tys. wyborców. Jak mówił szef PKW, w przypadku wyborów prezydenckich w 2020 r. liczba była jeszcze większa (520.000), ”ponieważ mieliśmy do czynienia z sytuacją specyficzną – te wybory odbywały się w okresie wakacyjnym, kiedy głos oddawała nie tylko Polonia, ale także Polacy, którzy wyjechali za granice w czasie urlopowym”. Ale – dodajmy – to tylko częściowe wytłumaczenie. Głównie chodzi o to, że świadomość wyborców przebywających za granicą, że ich głos może być decydujący dla wyniku wyborów w Polsce, jest coraz większa – jeśli pobity zostanie kolejny rekord frekwencji wyborczej za granicą, to być może będzie to ponad 2% wszystkich głosów oddanych w wyborach.
Przypomnijmy, że w wyborach prezydenckich wśród Polonii w I turze zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski, który zdobył aż 48,13 proc. głosów. Andrzej Duda – zaledwie 20,86 proc., 2,3 raza mniej. Urzędujący prezydent zwyciężył tylko w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, na Białorusi i w Kazachstanie.
Zaś w wyborach w 2019 roku w obwodach w Szwecji zdecydowanie zwyciężyła Koalicja Obywatelska.
STREFA.SE
Tak, głosuj, głosuj i jeszcze raz- głosuj!
Ale pamiętaj, że: ” w momencie wręczania członkowi komisji wyborczej dowodu tożsamości powinniśmy wyraźnie powiedzieć, że odmawiamy wzięcia karty referendalnej, co powinno zostać odnotowane w odpowiedniej rubryce w spisie wyborców — wyjaśnia. — Karty już odebranej nie można zniszczyć lub wynieść z lokalu, bo jest to przestępstwo lub wykroczenie. Z kolei wrzucenie do urny karty referendalnej z nieważnym głosem, czyli pustej lub z zaznaczonymi wszystkimi wariantami odpowiedzi, przyczynia się do zwiększenia frekwencji, czyli uznania tzw. referendum za wiążące — liczy się bowiem liczba kart wyjętych z urny, a nie liczba ważnych głosów! – radzi prawnik.
Jag głosuję w referendum również. Nie chcesz, to nie głosuj, ale nie namawiaj innych do antyobywatelskości.
Nie pobierajmy karty referendum bo to zwiększa czas liczenia, a komisją ma mało czasu na liczenie
Panie Jarku, proszę nie trolowac, szerzac dezinformacje i torpedujac referendum.
Jezeli pragnie Pan ’uniewaznienia’ referendum poprzez zanizenie frekwencji, bo boi sie Pan jego wyniku, to prosze napisac to wprost, a nie liczyc na to, ze glosujacy Polacy to idioci i kupia tego typu argument! Wstyd!
Marku drogi, nie udaj‚
że nie znasz wyniku referendum… jeśli będzie ważne. Ono jest tak ułożone jak pytania w debacie TVP.
Poza tym Ci co zarzucają innym tchórzostwo sami mi zazwyczaj boją…
Pan Jarosław ma rację!
Twoja sprawa, Mariancus – referenduj do woli!
ale nie nazywaj proszę antyobywatelskością demokratycznego prawa wyboru i odmowy głosowania w referendum, które nie dotyczy niczego na co obywatel miałby wpływ, wymyślonego tylko po to aby tego obywatela zmanipulować i zastraszyć a głównie po to by dofinansować kampanię wyborczą partii rządzącej. Idziesz na taki pic i fotomontaż to Twoja sprawa. Poza tym ja nikogo nie namawiam. Podaję tylko w jaki sposób można uniknąć tego uwłaczającego procederu.