Barbara Kobos Kamińska należy do tych niewielu polskich poetek mieszkających w Szwecji, które publikują swoje utwory w dwóch, czasem nawet w trzech językach: po polsku, szwedzku i angielsku. Chociaż wiersze pisała od wczesnej młodości, zadebiutowała późno zbiorkiem Krople życia / Livets droppar (2003) i od tego czasu wydała kilka tomików poezji. Poetka zawsze pisze pierwsze wersje swoich utworów po polsku i podkreśla często przy okazji wieczorów autorskich, że język polski jest tym jedynym, w jakim myśli, czuje i tworzy.
Wiersze w ostatnio wydanym tomiku Ett ljus av hopp / Światło nadziei (2022) są krótkie, każde słowo jest w nich wyważone, nie ma żadnych wyjaśnień, dopowiedzeń, komentarzy, opisów, nie ma także tytułów. Wszystkie utwory są numerowane od 1 do 24. Teksty poetyckie opublikowane są równolegle w języku polskim i szwedzkim, a informacja zamieszczona w książce pozwala na wyciągnięcie wniosku, że z języka polskiego na szwedzki zostały przełożone najpierw przez autorkę, a potem poddane redakcji językowej.
Tomik Ett ljus av hopp / Światło nadziei, podobnie jak poprzedni zbiorek poetycki Gdzieś przecież jestem, koncentruje się na osobistych przeżyciach, uczuciach i myślach autorki. Nie ma tutaj utworów narracyjnych ani tekstów obrazujących piękno przyrody. Poetka w paru wierszach wyraźnie deklaruje swoje liryczne ja, mówi o samotności, o braku kontaktu z innym człowiekiem, o tęsknocie za kimś bliskim, kogo już nie ma oraz o żalu za tym, co przeminęło na zawsze.
7.
Z opanowanym spokojem
trzymam przeszłość w pamięci.
Ktoś odszedł nagle bez słowa.
Jak złagodzić samotność
bez lęku,
bez zwątpienia?
W kilku wierszach poetka porusza problemy egzystencjalne: sens istnienia, niszczący i zgubny wpływ czasu na życie człowieka oraz apokaliptyczność współczesnego świata, którego mroczna strona jest również zauważalna w tym zbiorku.
4.
W apokaliptycznym świecie
odchodzimy donikąd.
Jak wyrazić
jednym słowem
bezpowrotny czas?
W poezji Kobos Kamińskiej dochodzi także czasem do głosu radość z przeżywanej właśnie chwili, z nowego dnia, z drobnych wydarzeń codzienności: Nieopanowana radość /codzienna tęsknota/nadaje życiu sens. (z wiersza 12). Chociaż w nowym tomiku prawie wcale nie ma opisów przyrody – tak często występującego we wcześniejszych utworach poetki motywu drzew – autorka wprowadza do kilku wierszy szczególny nastrój, jaki wiąże z poszczególnymi porami roku.
2.
Wczesną wiosną
piszę o miłości
i tęsknocie.
Promienny poranek
jest niezapomnieniem.
Na łagodnym zboczu nocy
rozstaję się ze wzruszeniem.
Najnowsze wiersze Barbary Kobos Kaminskiej różnią się od jej wcześniejszych utworów: są bardziej zwięzłe, niemal lapidarne i dzięki oszczędności słowa przemawiają silniej. Sama poetka powie w jednym z wierszy: Myślę, skreślam /nadmiar słów. W tomiku pojawiają się kilkakrotnie słowa kluczowe: czas, przemijanie, pamięć, przeszłość, smutek, tęsknota, życie, cisza…
Po zbiorek poezji Ett ljus av hopp / Światło nadziei czytelnik sięgnie najprawdopodobniej kilkakrotnie i za każdym razem wiersz będzie otwierać przed nim drzwi do nowych interpretacji.
Ewa Teodorowicz Hellman