Teraz już nie ma wątpliwości – wrak okrętu znaleziony w cieśninie koło Vaxholm pod Sztokholmem to siostrzana jednostka do słynnego galeonu ”Vasa” – o nazwie ”Äpplet”. Jak ustalili naukowcy w grudniu 1658 roku Szwedzi celowo zatopili okręt, aby jego wrak utrudnił w cieśninie wpłynięcie do Sztokholmu większym jednostkom nieprzyjaciela.
Już w grudniu ubiegłego naukowcy natknęli się w tej cieśninie na nieznany im wrak okrętu. Po kolejnych podwodnych badaniach i po analizach próbek drewna dębowego okazało się, że pochodzi ono z 1627 roku z okolic jeziora Mälaren. Na oficjalnej konferencji parę tygodni temu poinformowano, że jest to wrak ”Äpplet” (Jabłka)
Już w grudniu ub.r. naukowcy natknęli się na nieznany im wrak okrętu. Po kilku miesiącach przeprowadzono kolejne podwodne badania, a po analizach próbek drewna dębowego okazało się, że pochodzi ono z 1627 r. z okolic jeziora Melar.
Z zapisów historycznych wiadomo, że król Gustaw II Karol w 1625 roku zamówił dwa duże galeony ”Wazę” i ”Jabłko” oraz dwa mniejsze okręty wojenne ”Apollo” i ”Maria”, które zostały wykorzystane do najazdu na Polskę w XVII w. ”Wazę” odnaleziono w roku 1961 nieopodal miejsca, z którego wypłyną w swój dziewiczy rejs koło Sztokholmu. Wraki tych mniejszych jednostek zostały odnalezione w cieśninie nieopodal Vaxholm już w 2019 roku. Wówczas początkowo archeologowie mylnie przypuszczali, że mają do czynienia z pozostałościami okrętu ”Jabłko”.
W rozpoznaniu ”Jabłka” naukowcom pomógł wrak okrętu ”Waza” z 1627 r. – przypomina ”Wazę” zarówno olbrzymimi wymiarami oraz konstrukcją, drewno użyte przy budowie ma te same właściwości i pochodzenie, jak w przypadku ”Wazy”.
”Äpplet” zbudowany został przez tą samą stocznię co ”Vasa” na Blesieholmen, ale zostało ukończone nieco później, w 1629 roku i miało nieco inne proporcje. Powodem może być to, że nowy mistrz budowlany, Hein Jakobsson, przejął i zmodyfikował statek po śmierci pierwotnego projektanta Henrika Hybertssona.
Okręt mógł zabrać na pokład tysiąc żołnierzy, ale ze względu na duże rozmiary, trudności w nawigacji i wysokie koszty utrzymania nie był zbyt często wysyłany w morze. W 1630 r. brał udział w wojnie trzydziestoletniej przeciwko Habsburgom u wybrzeży Pomorza Zachodniego. Admiralicja częściej więc wykorzystywała mniejsze okręte. W służbie ”Äpplet” był niemal 30 at, po licznych uszkodzeniach, które były zbyt kosztowne w naprawie, zdecydowano się na zatopienie jednostki koło Vaxholmu, aby zablokować cieśninę jako ochronę przed wrogami.
Odnalezienie wraku to jedno z największych odkryć podwodnej archeologii. Być może wrak doczeka się podobnego losu co ”Vasa” i za kilka lat będzie można go podziwiać w jakimś muzeum. Warto przypomnieć, że Muzeum Wazy w Sztokholmie to jedna z największych atrakcji Szwecji. Z kolei w Muzeum Regionu Kalmar (w Kalmarze) prezentowane są szczątki innego okrętu ”Kronan” (Korona) – był to szwedzki okręt liniowy z XVII wieku, zbudowany za panowania króla Karola XI. Należał do największych okrętów swoich czasów. Zatonął 1 czerwca 1676 w trakcie bitwy morskiej koło Öland w wyniku eksplozji komór amunicyjnych spowodowanej gwałtownym przechyłem podczas wykonywania zwrotu.
NGP