Pan Bóg czuwał…

Jeszcze kilka lat temu można było go kupić za symboliczną jedną koronę szwedzką. Zakup kościoła świętego Jana w Sztokholmie, by spełniał rolę prawdziwego polskiego kościoła, rozważała Polska Misja Katolicka w Sztokholmie. Chyba ręka opatrzności  czuwała i do transakcji nie doszło. Okazało się niedawno, że wysoka wieża kościelna grozi zawaleniem.

Pomysł zakupu wrócił nie tak dawno, chociażby w liście do redakcji na łamach Nowej Gazety Polskiej. Dzisiaj już nikt z podobnym pomysłem nie wystąpi. Nadzór budowlany stwierdził, że wieża kościelna jest w tak złym stanie, że może w każdej chwili zawalić się.

Johannes kyrka (kościół św. Jana) to jeden z największych kościołów w Sztokholmie położony w centrum miasta na lekkim wzniesieniu. Wieża kościelna ma 70 metrów, a sam kościół należący do szwedzkiej parafii, może pomieścić niemal 900 osób. Wybudowany został w 1890 roku w stylu neogotyckim. Od kilkudziesięciu już lat wynajmowany był przez Polską Misję Katolicką w Sztokholmie na polskie msze, stąd dość powszechnie mówiono o nim ”polski kościół”.

Odpływ wiernych z kościoła szwedzkiego spowodował, że zaczęto zastanawiać się nad sprzedażą świątyni. To wówczas rozważano o oddaniu go za symboliczną koronę. W grudniu 2020 roku zdecydowano się na remont kościoła, przez długi czas wstęp do kościoła był utrudniony, gdyż remontowano schody prowadzące do głównego wejścia i piwnice kościelne, gdzie powstała dodatkowa kaplica i miejsce spotkań parafian. Gdy po wielu miesiącach prace były ukończone, okazało się podczas kontroli, że również wieża kościelna nadaje się do remontu. Teren ogrodzono, by na przechodniów nie spadły cegły. Teraz okazało się, że stan wieży jest gorszy niż zdawało się początkowo. Na szczycie zawieszonych 5 dzwonów, konstrukcję utrzymuje w pionie metalowy balast, który jest całkowicie skorodowany. W każdej chwili wieża może runąć.

Na początku czerwca tego roku ogrodzono cały teren wokół kościoła. Ewentualna renowacja ma kosztować około 43 milionów koron. W tej chwili zapewniona jest tylko połowa tej sumy. Jeśli szwedzka parafia nie znajdzie pieniędzy, jedynym rozwiązaniem będzie wyburzenie kościoła.

Już od niemal dwa lata temu polskie msze przeniesiono do leżącego niedaleko Kungsträdgården kościoła św. Jakuba.

NGP

Foto: Wikimedia

Lämna ett svar