Barwna i sympatyczna impreza odbyła się we wrześniu tego roku w Lublinie. Przy okazji Europejskiego Festiwalu Smaku obchodzono 500-lecie króla Zygmunta II Augusta.
Dlaczego w Lublinie? Przypomnijmy historię:
Zygmunt August nie był zwolennikiem unii Polski z Litwą. Jako dziedziczny władca litewski miał w Wielkim Księstwie o wiele większe pole manewru, niż w Polsce, zaś połączenie państw mogło ograniczyć jego monarsze przywileje. Zmienił zdanie dopiero, gdy kolejne, trzecie małżeństwo nie przyniosło upragnionego potomka. Zygmunt bał się, że po jego śmierci Polska i Litwa przestaną istnieć jako wspólne państwo, postanowił więc doprowadzić do unii za wszelką cenę. W roku 1564 przelał swoje prawa sukcesyjne do władzy nad Litwą na Koronę, co wielokrotnie gorzko wypominali mu dostojnicy Wielkiego Księstwa. Następnie z zaufanych współpracowników zmontował koalicję, dążącą do unii. Sytuacja międzynarodowa sprzyjała mu – Litwa była uwikłana w wojnę z Moskwą i mimo efektownych zwycięstw nie mogła zdobyć przewagi, potrzebowała pomocy. Na koniec roku 1568 zwołano w końcu sejm unijny do Lublina.
Sejm rozpoczął obrady dopiero w styczniu następnego roku. Od początku Litwini, podburzani przez chcących zachować niezależność magnatów, zaciekle bronili się przed unią. Z kolei ruch egzekucyjny dążył do bezwzględnego podporządkowania Wielkiego Księstwa Koronie. Partia królewska od początku musiała więc godzić zwaśnione siły. Wielkie zasługi na tym polu oddał biskup Padniewski, którego płomienne mowy zapobiegały zerwaniu sejmów. Sam król początkowo rzadko zabierał głos, co najwyżej cierpliwie łagodził najbardziej zaognione spory. Zygmunt August wiedział, że wymuszona unia będzie nietrwała, dlatego starał się uzyskać jak największe poparcie dla kolejnych projektów przygotowywanych przez Padniewskiego. Gdy Litwini opuścili Lublin na początku marca 1569, król usiłował nakłonić ich do powrotu listami wysyłanymi do największych możnowładców. Dopiero, gdy ten sposób zawiódł, zdecydował się na poważniejsze środki. Sejm uchwalił wcielenie do Korony Podlasia i Wołynia, potem także województw bracławskiego i kijowskiego. Przełamało to ostatecznie opór Litwinów, którzy powrócili do Lublina. Zygmunt August, dzięki dramatycznej rozmowie z Janem Chodkiewiczem, przeciągnął na stronę unii znaczną część niższej i średniej szlachty Wielkiego Księstwa. Jednocześnie stronnictwo królewskie przekonywało posłów koronnych o konieczności ustępstw, co ostatecznie doprowadziło do ugody. Pierwszego lipca 1569 roku podpisano akt połączenia Polski i Litwy w Rzeczpospolitą Obojga Narodów. (za: TeatrNN.pl)
Jak już wspominaliśmy na Strefie wcześniej, gościem Europejskiego Festiwalu Smaku była mieszkająca w Szwecji Victoria Enefors, wcielająca się w postać Katarzyny Jagiellonki, siostra Zygmunta II Augusta.
W swojej relacji z pobytu w Lublinie, Victoria pisze:
Zostałam tam zaproszona do Lublina, jako ”reprezentantka” Jagiellonów, przez dyrektora Festiwalu pana Waldemara Sulisza. Jednym z pomysłów było zorganizowanie historycznej kolacji z daniami z XVI wieku i z czasów zygmuntowskich. Do realizacji tego zadania został wybrany pan Maciej Barton, który specjalizuje się na potrawach historycznych.
Ja miałam odpowiadać z jedno z dań. Była to zapiekanka z selera i pietruszką. Potem wpadłam na pomysł, żeby zrobiono herb Jagiellonów. Kolacja kosztowała 120 zł od osobę i mogła w nim wziąć udział publiczność.
Przed rozpoczęciem uroczystej królewskiej kolacji, rodzeństwo – Zygmunt August i jego najmłodsza siostra Katarzyna Jagiellonka, prowadzili dialog rozmawiając o rodzinnych sprawach. Goście czekali przy stołach. Cała impreza trwała od godziny 21 do 23.30 i odbyła się w Hotelu Arche w Lublinie.
W roli króla Zygmunta II Augusta wystąpił Marcin Wąsowski.
STREFA.SE