PODRÓŻE PO POLSCE: Zamek Księcia Henryka

Zamek Księcia Henryka, jest najmłodszym obiektem tej klasy w Polsce, ponieważ został on wybudowany dopiero w 1841 roku. Jego historia sięga jednak kilka dekad wcześniej, gdy w 1806 roku na polecenie Heinricha XXXVIII hrabiego von Reuss, będącego wówczas właścicielem majątku w Staniszowie, rozpoczęto porządkowanie okolicznego terenu pod park i murowaną zabudowę.

Na Górze Grodnej

Utworzono wówczas na Górze Grodnej punkt widokowy. Miejsce to w 1816 roku odwiedziła księżna Izabela Czartoryska, opisując je w swoim pamiętniku „Dyliżansem przez Śląsk”. Już jesienią 1817 roku powstały fundamenty pawilonu oraz wieża widokowa, jednakże dopiero w 1841 roku kolejny właściciel dóbr, książę Heinrich XII wystawił na szczycie Góry Grodnej, pawilon myśliwski z „salą rycerską”. Budynek ten imitował ruinę średniowiecznej rycerskiej warowni, a przez fundatora został on nazwany Heinrichsburg, czyli właśnie „Zamek Henryka”.

Pobyt Ludzi w VIII stuleciu

Historia pobytu ludzi w okolicy Góry Grodnej, sięga znacznie dalej niż tylko do XIX wieku. W XX wieku badania archeologiczne w najbliższym sąsiedztwie zamku doprowadziły do odkrycia kilkunastu ułamków naczyń z przełomu XIII/XIV wieku oraz z XV stulecia. Autorzy badań archeologicznych dowiedli zatem, że w późnym średniowieczu mogła w tym miejscu istnieć jakaś forma osadnictwa. Zamek Księcia Henryka otrzymał status „Pomnika Historii” (tytuł ten nadawany jest przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej). Obecnie znajduje się on w rękach prywatnych i jest sukcesywnie remontowany. Można zatem z wieży tego zamczyska, podziwiać panoramę Karkonoszy oraz rozlewającego się nieco bardziej na północ zbiornika Sosnówka,

Dojazd do zamku

Do zamku dotrzeć można niebieskim szlakiem turystycznym, wiodącym ze wsi Marczyce. Jest ona dosyć stroma, z wymagającym podejściem na samym szczycie, Szlak obecnie nie jest w najlepszym stanie, momentami trzeba przedzierać się przez leśną gęstwinę. Miejsce wspomnianej góry, na której usytuowany jest Zamek Henryka, jest adekwatnym terenem do lotów na paralotniach. Jak zatem wiadomo, widok w stronę Karkonoszy zdecydowanie jest wart takiego przelotu.

Ewa Michałowska-Walkiewicz

 

Lämna ett svar